U Canona ktoś najwyraźniej sobie coś rekompensuje. W dzisiejszej informacji prasowej firma ogłosiła opracowanie nowej matrycy do lustrzanek o rozdzielczości 120 megapikseli. Żeby było śmieszniej, nie jest to matryca pełnoklatkowa, tylko APS-H, czyli coś pomiędzy pełną klatką, a typowym APS-C. Jest szansa, że wrócimy do czasów, gdy na filmie mieściło się 36 klatek – podobną wartość osiągniemy przy tej rozdzielczości dla karty 8GB. :)
Krótkie podsumowanie informacji prasowej:
- 120 megapikseli (13 280 x 9 184)
- APS-H
- Zmodyfikowany projekt CMOS pozwalający na odczyt takiej ilości danych
- Możliwość odczytu video w pełnym HD (1920 x 1080) z dowolnego wycinka matrycy
- Bla, bla, bla super jakość, bla, bla, jesteśmy pionierami, bla bla.
Czy możemy się spodziewać takiej matrycy w 7D mk II? Nie sądzę. Nie spodziewałbym się tego nawet po 7D mk III. Jest to raczej produkt eksperymentalno-marketingowy. Miałby sens w Hasselbladzie, ale w lustrzance z mała matrycą?
Jeśli zainteresował Cię się ten wpis, to poleć go swoim znajomym!